Miot N

04 stycznia 2018

Ponieważ w dniu wczorajszym wyjechał ostatni chłopczyk z tego miotu, czas na krótkie podsumowanie ostatnich 10 tygodni. Tak jak wspomniałam wcześniej – siedem szczeniąt w miocie nie wymaga „wtykania się” do wychowania przez matkę. Ogranicza jedynie do kontroli jakości kup, utrzymania czystości w kojcu i dobrym odżywianiu matki karmiącej. No i jeszcze kontrola przyrostu wagi, która mówi mi czy wszystko jest okey, czy nie trzeba dopilnować któregoś z dzieciaczków bardziej niż inne. Od piątego tygodnia już oczywiście stały pokarm. Wszystko w najlepszym porządku. W siódmym tygodniu wraz z miotem O młodszym o cztery dni, siódemka wspaniałych odbyła podróż do Poznania, gdzie przeszły przegląd miotu, zostały zaszczepione i zachipowane. A że w miocie O szczeniąt było dziesięć … oznacza to że na raz wrzuciłam Pani Doktor do gabinetu SIEDEMNAŚCIE maleństw , które bardzo się starały, żeby ciocia Asia obsługująca mop i papier toaletowy się nie nudziła :))) 

W miocie była tylko jedna panna więc jak to zwykle bywa, martwię się zawsze o obecność klejnotów 🙂 Ku mojemu zdziwieniu wszyscy !!! (no dobra, oprócz Nevady) w siódmym tygodniu byli wyposażeni w 100 % ! Co za miot!

Najdłużej był u mnie Nubis. Opuszczał rodzinne gniazdo w wieku 3 miesięcy. O tym czasie u całej siódemki pięknie stały już uszka. Nie odnotowałam także żadnych uwag co do zgryzów i innych „niedoskonałości” . Jestem bardzo zadowolona z tego miotu. A jednego z panów (Nestorka) będę oglądać na co dzień, albowiem został w hodowli 🙂

07 października 2017

Jutro szczenięta z miotu N (Nikita & Dollar) skończą dwa tygodnie. Po długim namyśle otrzymały imiona: Nevada, Nicos, Nugat, Nelson, Nubis, Nestor i Nixon. W związku z tym, że jest ich siódemka, konsumpcja odbywa się bezkonfliktowo, kraników jest więcej niż pyszczków, więc co bardziej obrotne obrabiają w czasie jednego karmienia dwa :)) W miocie są dwa pieski maści srebrnej, pozostała piątka to maluszki wilczaste, choć wszystkie mają podszerstek bardzo jasny. Piękne głowy świadczą o tym, że będą z nich spore kluchy :). Wypadałoby zrobić z tej okazji sesję zdjęciową, niestety pogoda zdecydowanie temu nie sprzyja – na dworze zimno, mokro i wietrznie a sprzętu foto do sesji zdjęciowych w domu brak 🙁  Chyba czas  rozejrzeć za czymś takim . Zdjęcia z pokoiku dziecięcego wrzucam na bieżąco do galerii miotu. Link do albumu – TUTAJ  🙂

27 września 2017

W dniu 24 września 2017 roku przyszła na świat siódemka wspaniałych szczeniąt – jedna suczka i sześcioro chłopców. Oboje rodzice mają korzenie holenderskie i dodatkowo niosą gen srebrnego koloru. Oboje rodzice przebadani pod kątem DM – genotyp N/N (wolni). Poród przebiegł bez komplikacji, siłami natury. Mama i maluszki czują się bardzo dobrze, rosną zdrowo bo bar mleczny otwarty 24h/dobę bez ograniczeń 🙂