18 maj 2018
W dniu dzisiejszym w godzinach wieczornych odebrałam telefon od pani Katarzyny Witkowskiej, która podczas rozmowy przeprosiła mnie za swoje zachowanie i wyjaśniła całe zajście. Niestety tak jak sądziłam, swoje paluszki maczały w tej aferze hodowca (!) Małgorzata Walentynowicz oraz moja była znajoma – Jolanta Szpakowska. Przykre to bardzo … W każdym razie forma przeprosin jest dla mnie satysfakcjonująca i sprawa o zniesławienie została wycofana.